Terapia uzależnienia od narkotyków. W leczeniu narkomanii stosuje się różne metody. Dzięki odpowiedniemu doborowi można z powodzeniem uwolnić się od nałogu. W tym celu wykorzystuje się między innymi: model Minnesota – celem jest zachowanie całkowitej abstynencji, a narkomanię traktuje się jako chorobę, a nie jako zaburzenie
Natomiast wracając do indywidualnej terapii dla osób współuzależnionych daje ona szansę na głębszą analizę swoich mechanizmów myślenia, stopnia uwikłania w toksyczną relację, a także podjęcia konkretnych działań chroniących swoje do tej pory podupadające zdrowie psychiczne i fizyczne.
Specjalizujemy się w pomocy kobietom uzależnionym od alkoholu, leków, narkotyków i substancji psychoaktywnych. Prowadzimy również terapię w zakresie zaburzeń odżywiania (bulimia, anoreksja), oraz terapię dla współuzależnionych.
16.00 – 18.00 grupa psychoedukacyjna dla osób współuzależnionych. ŚRODA – godz. 15.00 – 19.00. 15.00 – 15.30 pomoc psychologiczna indywidualna dla osób uzależnionych od alkoholu i ich rodzin. 15.30 – 17.00 grupa wstępna dla osób uzależnionych od alkoholu
Ośrodek Profilaktyczno-Leczniczy Chorób Zakaźnych i Terapii Uzależnień zajmuje się leczeniem osób uzależnionych od alkoholu, narkotyków, gier, komputera, zakupów, itp. Diagnozujemy i leczymy również choroby zakaźne, w tym HIV/AIDS, wirusowe zapalenie wątroby, choroby tropikalne i inne. Osoby planujące dalekie podróże zapraszamy
Studium Terapii Uzależnień i Współuzależnienia to szkoleniowy program przeznaczony dla profesjonalistów pracujących w placówkach leczenia uzależnienia od alkoholu. Jest poświęcony szkoleniu w zakresie wiedzy klinicznej oraz technologii oddziaływań stosowanych w procesie terapii osób uzależnionych i współuzależnionych .
. Narkomania to przewlekła choroba, która destrukcyjnie wpływa na normalne funkcjonowanie i życie nie tylko osoby uzależnionej od substancji psychoaktywnych, ale również jego najbliższych. Nowa, trudna sytuacja wymusza na członkach rodziny konieczność dostosowania się oraz wypracowania nowych zachowań i postaw. Przewlekłe napięcie, stres i nieprzewidywalność codziennych sytuacji nierzadko prowadzi do nieprawidłowego przystosowania się, wadliwej adaptacji do sytuacji problemowej. Długotrwała choroba bliskiego powoduje utrwalenie specyficznych wzorów funkcjonowania i reagowania, które rozwijają się w okresie utrzymywania relacji z osobą uzależnioną od narkotyków. Jakie zatem są objawy współuzależnienia? Jak leczyć syndrom współuzależnienia od narkotyków? Jakie znaczenie ma współuzależnienie matek w narkomanii? OBJAWY WSPÓŁUZALEŻNIENIA OD NARKOTYKÓW Współuzależnienie jest wynikiem nieprawidłowego przystosowania się do trudnej sytuacji uzależnienia członka rodziny od środków psychoaktywnych. Nosi znamiona destrukcji i obniża jakość życia rodzinnego. Można wyróżnić kilka cech współuzależnienia narkotykowego. Osoby, które uwikłane są w nałóg koncentrują swoje myśli, uczucia i zachowania wokół problemu narkotykowego członka rodziny. Osoby współuzależnione ukrywają i usprawiedliwiają nałóg, gdyż chcą w ten sposób chronić chorego. Ponadto, wykazują inicjatywę i chęć przejęcia odpowiedzialności za czyny narkomana. Z tego powodu współuzależnieni czują potrzebę kontrolowania narkotyzowania się chorego, objawia się to wyrzucaniem narkotyków, ukrywaniem ich lub prośbami o zaprzestanie brania środków psychoaktywnych. Ponadto, u osób współuzależnionych można zaobserwować mechanizmy obronne w postaci zaprzeczenia i pomniejszania skali problemu. Co ważne, ukrywanie nałogu, przyczynia się jedynie do pogłębienia uzależnienia. Osoby współuzależnione od narkomana czują się współwinne zaistniałej sytuacji i negują własną wartość. Charakterystyczna jest również huśtawka emocjonalna – euforia, zadowolenie podczas okresów odstawienia narkotyków, żal, smutek, złość i rozgoryczenie w czasie, kiedy bliski się narkotyzuje. WSPÓŁUZALEŻNIENIE RODZICÓW W NARKOMANII Problem współuzależnienia od narkotyków dotyka wiele rodzin. Najczęściej rozwija się u osób, które znajdują się najbliżej uzależnionego i są najsilniej emocjonalnie z nim związane. Z tego powodu współuzależnienia od narkotyków najczęściej dotyczy matek narkomanów, które wykazują potrzebę silnej opieki nad dzieckiem i ochrony jego interesów. Współuzależnienie od syna narkomana czy córki narkomanki ma jednak destrukcyjny wpływ na relacje z partnerem, gdyż jest przyczyną nieporozumień. Matki usilnie próbują tłumaczyć postępowanie dzieci i przejmują odpowiedzialność za ich zachowanie. Winą za nałóg narkotykowy obarczają siebie i szukają tłumaczenia dla uzależnionych. Niemniej jednak poprzez swoje zachowania i postawy wobec narkomana nierzadko nasilają problem. Dochodzi do paradoksalnej sytuacji, w której niewłaściwe zachowania rodziców są przyczyną pogrążania się w nałogu, ponieważ narkoman nie ponosi konsekwencji swoich czynów i czuje się bezkarny, bowiem wszystkie jego błędy są mu wybaczane i usprawiedliwiane. Narkoman wykorzystuje słabość i miłość rodziców, manipuluje nimi, by osiągnąć własne cele. Należy zatem wskazać, że nałóg destrukcyjnie wpływa nie tylko na sposób myślenia i postępowania osoby uzależnionej od narkotyków, ale również powoduje reorganizację systemu norm i wartości. Z tego względu zapewnienia o miłości, chęci zmiany i porzuceniu nałogu są jedynie elementem manipulacji, ponieważ chory nie panuje nad uzależnieniem. Niemniej jednak, rodzice chcą wierzyć w te zapewnienia, co z kolei pogłębia ich współuzależnienie. LECZENIE WSPÓŁUZALEŻNIENIA OD NARKOTYKÓW Narkomania to poważny nałóg, który destrukcyjnie wpływa nie tylko na życie i normalne funkcjonowanie uzależnionego, ale negatywnie wpływa również na całą rodzinę. Uzależnienie jest przyczyną licznych dysfunkcji i destabilizacji, powoduje narastanie problemów emocjonalnych i psychologicznych u członków rodziny. Permanentny stres i wieloletnie życie z osobą uzależnioną od narkotyków – mężem, żoną, synem czy córką – nierzadko jest przyczyną utrwalania się reakcji przystosowawczych do trudnej sytuacji. Wynikiem tego, często jest pojawienie się zespołu wspóluzależnienia. Syndrom ten stanowi zaburzoną adaptację do trudnych warunków. Pojawia się zatem pytanie: jak wyjść ze współuzależnienia? Należy wskazać, że wyjście ze współuzależnienia jest możliwe, ale trudne, ponieważ wiąże się ze zmianą zachowań i postaw w stosunku do bliskiej osoby – męża, syna, żony lub córki. Celem podjęcia leczenia konieczne jest zrozumienie skali problemu, przyznanie, że jest się uwikłanym w nałóg. Dopiero w momencie, kiedy zostaną uświadomione podstawowe mechanizmy współuzależnienia możliwe jest rozpoczęcie właściwej terapii. Co ważne, psychoterapia współuzależnienia powinna być rozpoczęta niezależnie od tego czy osoba uzależniona od narkotyków rozpocznie detoks i terapię odwykową. Jest to niezwykle ważne, ponieważ umożliwia zrozumienie błędnych przekonań, myśli i zachowań, których celem miała być pomoc w wyjściu z nałogu, a paradoksalnie ułatwiają narkotyzowanie się. Terapia współuzależnienia przeprowadzana może być w formie indywidualnej. Charakteryzuje się ona najwyższą skutecznością, gdyż psychoterapeuta lub psycholog ma możliwość dokładnej analizy sytuacji współuzależnionej osoby. Ponadto, możliwe jest poznanie uczuć, motywacji i sposobu radzenia sobie w trudnej sytuacji, gdyż te, są inne u każdego współuzależnionego. W trakcie leczenia psychoterapeuta nie tylko udziela porad i wskazuje możliwe drogi postępowania, ale również wspiera i okazuje zrozumienie. To niezwykle ważne, ponieważ buduje zaufanie między psychoterapeutą a współuzależnionym. Warto również wskazać, że aby terapia wspóluzależnienia była możliwie jak najbardziej skuteczna i efektywna, warto również uczestniczyć w grupie wsparcia, na przykład Wspólnocie Anonimowych Współuzależnionych. Wymiana doświadczeń między członkami grupy i świadomość, że nie jest się odosobnionym w problemie, wpływa na motywację i chęć do uczestnictwa w dalszej terapii współuzależnień. O autorze: Piotr Strojnowski Piotr Strojnowski jest dyplomowanym instruktorem terapii uzależnień. Ukończył Studium Terapii Uzależnień na Uniwersytecie Zielonogórskim w dziedzinie leczenia narkomanii oraz Studium Terapii Uzależnień i Studium Pomocy Psychologicznej w Instytucie Psychologii Zdrowia w Warszawie. Komfortowy ośrodek leczenia uzależnień Skuteczna walka z nałogiem to Twoja szansa na odzyskanie kontroli nad swoim życiem, powrót do dalszych aktywności zawodowych i odbudowanie relacji z najbliższymi. Ośrodek terapii uzależnień zapewni Ci wsparcie w podjętych działaniach. Nasza wiedza oraz doświadczenie pomogą odzyskać zarówno zdrowie fizyczne, jak i psychiczne. Oprócz zastosowania detoksu, Pacjentów czeka także psychoterapia indywidualna oraz grupowa. Terapia oparta na abstynencji oraz podejściu poznawczo-behawioralnym, wspomagana odpowiednio dobraną farmakologią przynosi najlepsze efekty i przygotowuje Pacjenta na przyszłość. Call Now Button
Często w praktyce terapeutycznej osoba pomagająca staje przed zadaniem wyjaśnienia lub przybliżenia, czy to pacjentowi, czy to jego rodzicom, na czym polega pomoc i jakie są jej formy. Brak dostatecznych informacji i krążące w tzw. drugim obiegu stereotypy oraz – często w wielu kwestiach sprzeczne – mity powodują wzrost obaw i znaczne nasilenie lęku nie tylko u przyszłych podopiecznych, ale również u ich rodziców, co znacznie osłabia motywację i sprawia, że wielu postanawia wycofać się z decyzji o leczeniu i tak naprawdę przedłuża okres „używania”, pogłębiając fazę uzależnienia. Dopiero jakieś traumatyczne przeżycie czy ekstremalna, bardzo trudna sytuacja są w stanie zdeterminować pacjenta w taki sposób, że podejmie leczenie bez względu na wszystko. Wówczas jednak leczenie pochłania już znacznie więcej czasu, środków, emocji i zaangażowania w proces terapii i niekoniecznie kończy się sukcesem i trwałą abstynencją. Może jednak można by rozpocząć to wszystko wcześniej, mając większą świadomość tego, z czym można się spotkać na każdym etapie leczenia i oswoić się z założeniami i formami oddziaływań terapeutycznych. W tym artykule chciałbym przedstawić ewentualnym pacjentom, ich rodzicom oraz pedagogom i wychowawcom, czego mogą się spodziewać na poszczególnych etapach terapii i jakiej pomocy mogą oczekiwać w prezentowanych placówkach. Punkt konsultacyjny Punkt konsultacyjny ds. uzależnień najczęściej jest prowadzony przez stowarzyszenie lub fundację, ale ostatnio również przez jednostki samorządowe przy gminnych komisjach ds. uzależnień. W punkcie z reguły zatrudniony jest terapeuta lub konsultant, który dokonuje wstępnej diagnozy problemu, zbiera informacje dotyczące zaawansowania uzależnienia, udziela porad i informacji, wspiera decyzję o leczeniu i motywuje do podjęcia terapii w poradni ambulatoryjnej lub ośrodku stacjonarnym – średnio- lub długoterminowym. Jeśli w danej miejscowości nie ma poradni, to punkt konsultacyjny jest pierwszym miejscem, gdzie można uzyskać wstępną pomoc. Niektóre punkty oferują też możliwość diagnozy lekarskiej (bardzo dobrze, jeśli psychiatrycznej) oraz konsultacje psychologiczne. Poradnia ambulatoryjna Poradnia ambulatoryjna w zależności od stopnia zaawansowania choroby oferuje pomoc dla uzależnionych od narkotyków, a także członków ich rodzin. W poradni zatrudnieni są terapeuci-profesjonaliści, ale też terapeuci-neofici, czyli osoby, które wyszły z nałogu i pomagają innym w zdrowieniu, dzieląc się również własnym doświadczeniem i problemami z początków własnej terapii. W poradni można się też spodziewać opieki medycznej, psychiatrycznej, badań psychologicznych i poradnictwa prawnego (oczywiście nie we wszystkich). Rzetelna diagnoza pozwala ustalić, czy pacjent może spróbować leczyć się w systemie ambulatoryjnym, czy też jest już na etapie na tyle zaawansowanym, żeby wyjechać do ośrodka stacjonarnego. Poradnie mogą być prowadzone przez stowarzyszenia i fundacje jako nie zarejestrowane w NFZ oraz zarejestrowane jako NZOZ. Bardzo często można spotkać poradnie NZOZ prowadzone przez osoby fizyczne – zwykle przez specjalistów w zakresie psychoterapii uzależnień (psychologów, pedagogów, psychiatrów). Poradnie ambulatoryjne oferują różnorodne formy terapii indywidualnej i grupowej. Wykorzystują dorobek wielu nurtów psychologicznych. W zależności od zespołu terapeutycznego istnieją programy, których podstawy opierają się na założeniach społeczności terapeutycznych (poradnie MONAR) oraz takie, które wykorzystują dorobek nurtu psychologii behawioralnej i poznawczej. Sądzę, że najbardziej pożądany jest program integracyjny, wykorzystujący wszelkie doświadczenia czyli łączący różne podejścia. W ramach kontroli abstynencji większość poradni posiada testy na obecność narkotyków w moczu. Z reguły jest tak, że jeśli pacjent nie jest w stanie utrzymać abstynencji w okresie terapii, to zostaje relegowany z programu i proponuje mu się ponowny udział po okresie „karencji” lub wyjazd do ośrodka. Program tak naprawdę konfrontuje pacjenta z rzeczywistym stanem uzależnienia. Każdemu narkomanowi wydaje się, że łatwo poradzi sobie z odrzuceniem środka psychoaktywnego, dopiero decyzja o terapii i początek abstynencji pozwala stwierdzić, jak głęboko uzależnienie zakorzeniło się w psychice pacjenta. Programy poradniane trwają z reguły ok. 1–2 lat. Początkowo są bardzo intensywne, z czasem częstotliwość spotkań spada, jednakże, jak pokazuje praktyka, w programach utrzymują się pacjenci albo z bardzo dużą motywacją, albo będący w fazie nadużywania. Największym problemem systemu ambulatoryjnego okazuje się kontrola abstynencji – rodzice nie zawsze są w stanie temu podołać, a i możliwości poradni są z wiadomych względów ograniczone. Wtedy pojawia się możliwość umieszczenia pacjenta w ośrodku stacjonarnym (pobyt całodobowy). Jeśli jednak abstynencja nie zostaje dłużej zachowana, większość ośrodków wymaga przed przybyciem wypisu z oddziału detoksykacyjnego, aby zapobiec pojawieniu się problemów natury medycznej, ale także psychicznej (psychozy, napady lękowe itp.) Oddział detoksykacyjny Oferty oddziałów detoksykacyjnych (odtruwających) do niedawna dotyczyły uzależnionych od opiatów (czyli np. heroiny) oraz pochodnych, a także środków psychotropowych i alkoholu. Obecnie obserwujemy konieczność odtrucia połączonego z obserwacją psychiatryczną. Takie oddziały oferują pomoc pacjentom nadużywającym amfetaminy, ecstasy i GHB, gdyż skutki psychiczne i wyniszczenie organizmu związane z tym środkami wydają się być o wiele większe niż pierwotnie zakładano. Idealnie jest, kiedy po odtruciu pacjent bezpośrednio jedzie do ośrodka terapii i nie wraca do swojego środowiska. W ogólnym zarysie w ofercie oddziału detoksykacyjnego można się spodziewać: Odtrucie od substancji przyjmowanej przez osobę uzależnioną. Zmniejszenie objawów niepożądanych po odstawieniu narkotyków – zmniejszenie głodu narkotycznego, bólów, napadów drgawek itd. oraz w skrajnych przypadkach do zapobiegania zgonom włącznie. Diagnostyka powikłań takich jak HIV, WZW i innych chorób zakaźnych Indywidualne dobranie leków do sytuacji psychicznej pacjenta. Zapobieganie zaburzeniom psychicznym powstającym przy odstawianiu narkotyku Motywowanie do dalszego leczenia Środek narkotyczny zmienia funkcjonowanie komórek organizmu i zadaniem detoksykacji jest ponowne ustawienie funkcjonowania organizmu bez narkotyku, w miarę bezpiecznie i humanitarnie. Leczenie krótkoterminowe Leczenie krótkoterminowe realizują oddziały leczenia uzależnień (OLU). Oddziały takie funkcjonują głównie przy większych jednostkach służby zdrowia, szpitalach psychiatrycznych czy klinikach psychiatrii. Ich program jest oparty na założeniach teorii psychologicznych mechanizmów uzależnienia oraz doświadczeń klinicznych. Na oddziałach można liczyć na całodobową opiekę medyczną, farmakoterapię oraz pomoc psychologiczną. Pierwotnie niemal wszystkie oddziały w Polsce oferowały pomoc dla osób uzależnionych od alkoholu i leków (istnieją oddziały dla mężczyzn, dla kobiet oraz koedukacyjne), obecnie jednak ponad połowa przyjmuje również narkomanów, ponieważ okazuje się, że program alkoholowy z indywidualnym prowadzeniem oraz ukierunkowaniem może być również skuteczny dla niektórych typów pacjentów. Program trwa od 6 do 8 tygodni. Intensywne oddziaływania terapeutyczne (24 godziny na dobę) są tak naprawdę dobrym wstępem do kontynuowania terapii. Osoba kończąca program terapeutyczny powinna kontynuować go bądź w poradni, bądź w ośrodku średnioterminowym. Warto wiedzieć, że żaden szef oddziału nie żegna pacjenta słowami „do widzenia, jest pan wyleczony”, ale zwraca uwagę na konieczność kontynuowania leczenia. Leczenie stacjonarne średnioterminowe Jest wiele programów terapii uzależnień rekomendowanych głównie przez placówki służby zdrowia, które oferują programy terapeutyczne trwające od 6 do 8 miesięcy. Zawierają one intensywny program terapii, połączony z podejściem indywidualnym. Są to najczęściej oferty łączące podejście związane z teorią psychologicznych mechanizmów uzależnienia z metodą społeczności terapeutycznych. Każdy ośrodek nastawiony jest również na rozwój osobistych predyspozycji do wytrwania w abstynencji oraz rozwój zainteresowań. Ważne miejsce pełni również uczenie obowiązkowości, odpowiedzialności, dbania o higienę osobistą i kondycję fizyczną. Niektóre ośrodki dla młodzieży umożliwiają kontynuowanie nauki szkolnej, ale nie należy uważać, że edukacja jest w ich przypadku najważniejsza. Najważniejsze jest zdrowienie. Leczenie stacjonarne długoterminowe Leczenie stacjonarne długoterminowe obejmuje programy terapii trwające od 12–24 miesięcy oferowane przez placówki Monaru, Karanu, PTZN, ZOZy oraz inne fundacje. Kadrę stanowią terapeuci, psycholodzy oraz neofici. Programy oparte są głównie na metodzie społeczności terapeutycznych i obejmują szereg oddziaływań zarówno terapeutycznych, jak i społecznych, mających na celu odbudowanie takich norm i wartości, jak uczciwość, odpowiedzialność, szczerość, przyjaźń itd. Ważnym aspektem udziału w systemie jest praca, możliwość realizacji siebie w różnych rolach: od sprzątacza, kucharza, ogrodnika począwszy, na ochroniarzu czy prezesie społeczności skończywszy. Udział w procesie terapii jest podzielony na kilka etapów, uprawniających do określonych ról, dających przywileje określane przez całą społeczność. Oczywiście każdy pacjent zaczynający terapię ma okres próbny i pierwsze przywileje otrzymuje nie wcześniej niż po miesiącu pobytu w ośrodku. Cechą charakterystyczną ośrodków są żelazne normy i zasady funkcjonowania, których złamanie powoduje nałożenie kar, czyli tzw. dociążeń – lub wykluczenie ze społeczności. Szerszy opis funkcjonowania takiego ośrodka warty jest osobnego artykułu. Wiele z powyższych zasad ma swoje odpowiedniki w życiu ośrodka średnioterminowego. Ukończenie terapii w ośrodku długoterminowym nie jest ostatecznym „wyzdrowieniem”. Uzależnienie jest bowiem chorobą nieuleczalną i charakteryzuje się nawrotami, czyli kryzysami mogących spowodować ponowne sięgnięcie po narkotyk. Dlatego też każdy absolwent ośrodka powinien po opuszczeniu ośrodka znaleźć swojego osobistego terapeutę, bądź – jeśli ma taką możliwość – skorzystać z pomocy grupy wsparcia dla neofitów lub grupy Anonimowych Narkomanów. Grupy Anonimowych Narkomanów Grupy Anonimowych Narkomanów (ang. Narcotics Anonymous, NA) istnieją już w niektórych miastach. Uczestnictwo w NA jest otwarte dla wszystkich narkomanów, niezależnie od rodzaju używanych narkotyków lub sposobów ich łączenia. Kiedy przystosowywano do potrzeb NA Pierwszy Krok z literatury Anonimowych Alkoholików, słowo „alkohol” zastąpiono słowem „uzależnienie”. W NA nie ma ograniczeń społecznych, religijnych, ekonomicznych, rasowych, etnicznych, narodowych ani płciowych, nie ma też opłat wpisowych czy członkowskich. Większość członków regularnie przyczynia się drobnymi sumami do pomocy w regulowaniu wydatków mityngów, przy czym datki te nie są obowiązkowe. W programie Anonimowych Narkomanów członkowie są zachęcani do stosowania całkowitej abstynencji od wszystkich rodzajów narkotyków, z alkoholem włącznie. Z doświadczenia członków NA wynika, że ciągła i nieprzerwana abstynencja zapewnia najlepszy fundament dla zdrowienia i osobistego rozwoju. Główną usługą dostępną w NA są mityngi grupowe. Każda grupa działa indywidualnie, wspierając się zasadami obowiązującymi dla całej organizacji, które są przedstawione w literaturze. Większość grup na cotygodniowe spotkania wynajmuje sale w budynkach prowadzonych przez organizacje publiczne, religijne lub społeczne. Jedna osoba prowadzi mityng, natomiast reszta członków bierze udział w dzieleniu się swoim doświadczeniem w zdrowieniu z uzależnienia od narkotyków. Członkowie grupy dzielą między siebie funkcje związane z usprawnieniem działania mityngu.
Strony 1 2 3 Następna Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2013-02-06 15:10:37 trzeźwy alkoholik Zbanowany Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2013-02-06 Posty: 107 Wiek: 42 Temat: Współuzależnienie Czym jest współuzależnienie?Wszyscy z otoczenia osoby uzależnionej muszą w mniejszym lub większym stopniu borykać się z konsekwencjami jej choroby. Niektórzy z nich są wręcz współuzależnieni. Współuzależnienie jest sposobem przystosowania się danej osoby do destrukcyjnej, zaburzonej relacji z drugim człowiekiem. Współuzależnieni są zazwyczaj członkowie rodzin, w których ktoś choruje na uzależnienie - od alkoholu, narkotyków, pracy lub jest zaburzony w inny sposób - ma problem z agresją, trudności z bliskością czy stabilnym w odczuciu rodziny, jest sposobem na "poradzenie" sobie z trudnościami, utrzymanie relacji, zachowanie status quo. Dramat polega jednak na tym, że taki rodzaj przystosowania podsyca jedynie destrukcyjny układ, umożliwia jego trwanie, blokuje zmiany. Pokochaj siebie,a pokochasz innych ludzi i świat takim jakim być powinien 2 Odpowiedź przez vandetta 2013-02-06 15:21:43 vandetta Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-06 Posty: 9 Odp: WspółuzależnienieCzy dzieci które wychowywały się w rodzinie z problemem alkoholowym, maja problemy w dorosłym życiu. Czy ten syndrom współuzależnienia kończy się z rozstaniem z osoba współuzależnioną. 3 Odpowiedź przez trzeźwy alkoholik 2013-02-06 15:26:42 trzeźwy alkoholik Zbanowany Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2013-02-06 Posty: 107 Wiek: 42 Odp: Współuzależnienie nic się samo nie kończy,to nie przechodzi jak katar,skutki wychowywania w dysfunkcyjnej rodzinie/współuzależnienie leczy się, tabletkami jest terapia i grupy samopomocowe al-anon/mityngi dda Pokochaj siebie,a pokochasz innych ludzi i świat takim jakim być powinien 4 Odpowiedź przez vandetta 2013-02-06 15:34:23 vandetta Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-06 Posty: 9 Odp: WspółuzależnienieTak ale jeśli taka sytuacja miała miejsce wiele lat temu, gdy współuzależniony był dzieckiem? Chodzi mi o to czy to ma wpływ np. na związki zawierany w dorosłym życiu? 5 Odpowiedź przez trzeźwy alkoholik 2013-02-06 15:36:58 trzeźwy alkoholik Zbanowany Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2013-02-06 Posty: 107 Wiek: 42 Odp: Współuzależnienie oczywiście,wszystko co wydarzyło sie w dzieciństwie ma wpływ na dorosłe życie Pokochaj siebie,a pokochasz innych ludzi i świat takim jakim być powinien 6 Odpowiedź przez mwdowa81 2013-02-06 15:45:34 mwdowa81 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-09-14 Posty: 1,298 Wiek: 33 Odp: WspółuzależnienieWidzę, że założyłeś nowy wątek. Ja jestem/byłam osobą wspóluzależnioną mój mąż zmarł-marskość wątroby. Nie potrafię zrozumieć dlaczego nie chciał się leczyć, dlaczego nie widział w tym problemu. Napisałeś, że dzieciństwo ma znaczenia w sumie to nie miał łatwego dzieciństwa niby na pierwszy rzut oka wzorowa rodzina-kościół, święta ale tam był tylko budynek nie dom teraz to pomożesz mi odpowiedzieć na powyższe pytania-mam rozumieć że Twój login mówi sam za siebie. 7 Odpowiedź przez trzeźwy alkoholik 2013-02-06 15:55:34 Ostatnio edytowany przez trzeźwy alkoholik (2013-02-06 15:56:55) trzeźwy alkoholik Zbanowany Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2013-02-06 Posty: 107 Wiek: 42 Odp: Współuzależnienie niestety wiekszość osób uzaleznionych nie leczy się,my trzeźwiejący nazywamy to: łaską trzeźwienia,nie każdy otrzymuje te łaskęa czy ty leczysz się jako osoba współuzależniona? Pokochaj siebie,a pokochasz innych ludzi i świat takim jakim być powinien 8 Odpowiedź przez mwdowa81 2013-02-06 15:57:26 Ostatnio edytowany przez mwdowa81 (2013-02-06 15:58:04) mwdowa81 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-09-14 Posty: 1,298 Wiek: 33 Odp: WspółuzależnienieA czy to moja wina, że tak się stało? Chciałam pomóc, pomagałam jak tylko śmierci męża nie byłam na żadnym spotkaniu 9 Odpowiedź przez trzeźwy alkoholik 2013-02-06 15:58:27 trzeźwy alkoholik Zbanowany Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2013-02-06 Posty: 107 Wiek: 42 Odp: Współuzależnienie winna jest choroba osoby uzależnionej Pokochaj siebie,a pokochasz innych ludzi i świat takim jakim być powinien 10 Odpowiedź przez mwdowa81 2013-02-06 15:59:27 mwdowa81 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-09-14 Posty: 1,298 Wiek: 33 Odp: WspółuzależnieniePrzepraszam jak moge zapytać ile masz lat, że Ci się udało 11 Odpowiedź przez trzeźwy alkoholik 2013-02-06 16:02:41 trzeźwy alkoholik Zbanowany Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2013-02-06 Posty: 107 Wiek: 42 Odp: Współuzależnienie mam 42 lata,nie piję 3 lata i 11 miesięcy i tyle się leczę,jestem po terapiach ,korzystam z róznych form pomocy (mityngi,grupy) chcę zostać psychoterapeutą,mnie nic się nie udało,dostałem łaskę trzeźwienia i bardzo chciałem żyć Pokochaj siebie,a pokochasz innych ludzi i świat takim jakim być powinien 12 Odpowiedź przez mwdowa81 2013-02-06 16:08:35 mwdowa81 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-09-14 Posty: 1,298 Wiek: 33 Odp: WspółuzależnienieSzkoda, że mój mąż nie dostał takiej łaski miał 35 lat mamy wspaniałą córkę, która właśnie obchodziła swoje 4 urodziny. Nie potrafię tego zrozumieć "dlaczego"? 13 Odpowiedź przez trzeźwy alkoholik 2013-02-06 16:13:38 trzeźwy alkoholik Zbanowany Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2013-02-06 Posty: 107 Wiek: 42 Odp: Współuzależnienie gdy zajmiesz się sobą i swoim leczeniem,może pozbędziesz się tych pytań? Pokochaj siebie,a pokochasz innych ludzi i świat takim jakim być powinien 14 Odpowiedź przez mwdowa81 2013-02-06 16:16:03 mwdowa81 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-09-14 Posty: 1,298 Wiek: 33 Odp: WspółuzależnienieNa takim spotkaniu powiedzą mi dlaczego alkohol zniszczył nam życie?Powiedzą mi dlaczego mój mąż pił? 15 Odpowiedź przez trzeźwy alkoholik 2013-02-06 16:19:09 trzeźwy alkoholik Zbanowany Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2013-02-06 Posty: 107 Wiek: 42 Odp: Współuzależnienie ja polecam terapię dla współuzależnionych w poradni,dowiesz się tam o swojej dysfunkcji,jak masz z nią żyć itdo chorobie alkoholowej też się dowiesz Pokochaj siebie,a pokochasz innych ludzi i świat takim jakim być powinien 16 Odpowiedź przez mwdowa81 2013-02-06 16:21:12 mwdowa81 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-09-14 Posty: 1,298 Wiek: 33 Odp: WspółuzależnienieDzięki przynajmniej wiem, że to nie moja wina 17 Odpowiedź przez trzeźwy alkoholik 2013-02-06 16:23:28 trzeźwy alkoholik Zbanowany Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2013-02-06 Posty: 107 Wiek: 42 Odp: Współuzależnienie nikt nie jest winny rakowi,cukrzycy...alkoholizm to też choroba i nie ma tu winy nikogo Pokochaj siebie,a pokochasz innych ludzi i świat takim jakim być powinien 18 Odpowiedź przez mwdowa81 2013-02-06 16:41:47 mwdowa81 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-09-14 Posty: 1,298 Wiek: 33 Odp: WspółuzależnienieTylko, że chory na raka chce się leczyć a co do alkolizmu bywa z tym to też wina społeczeńswta bo to wstyd i co rodzina mojej teściowej była naprwdę chora stwierdziła, że jak pije w domu to nikt go nie widzi a teraz lament że oniczym nie wiedziała i nie myślała że aż tak pije. Ostateczne jej stwierdzenie a kto nie pije w dzisiejszych czasach 19 Odpowiedź przez trzeźwy alkoholik 2013-02-06 16:45:14 Ostatnio edytowany przez trzeźwy alkoholik (2013-02-06 16:58:28) trzeźwy alkoholik Zbanowany Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2013-02-06 Posty: 107 Wiek: 42 Odp: Współuzależnienie wiedza w społeczeństwie na temat alkoholizmu jest znikoma,każdy sie wypowiada o alkoholikach, nic nie widząc o tej chorobie,to samo jest ze współuzależnieniem,dda/ddd,molestowaniem,przemocą,toksycznymi rodzicami/związkami i innymi uzależnieniami Pokochaj siebie,a pokochasz innych ludzi i świat takim jakim być powinien 20 Odpowiedź przez mwdowa81 2013-02-06 17:06:44 mwdowa81 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-09-14 Posty: 1,298 Wiek: 33 Odp: WspółuzależnienieTylko że cierpiałam jak żył i cierpię teraz. 21 Odpowiedź przez Letizia 2013-02-06 17:14:12 Letizia Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-05 Posty: 58 Odp: Współuzależnienie vandetta napisał/a:Czy dzieci które wychowywały się w rodzinie z problemem alkoholowym, maja problemy w dorosłym życiu. Czy ten syndrom współuzależnienia kończy się z rozstaniem z osoba , nie kończy się. Trzeba sobie w inny sposób z tym poradzić, sam nie zanika. 22 Odpowiedź przez trzeźwy alkoholik 2013-02-06 17:16:24 trzeźwy alkoholik Zbanowany Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2013-02-06 Posty: 107 Wiek: 42 Odp: Współuzależnienie mwdowa81 napisał/a:Tylko że cierpiałam jak żył i cierpię co robisz dla siebie,dla swojego zdrowienia,korzystasz z terapii,grup al-anon? Pokochaj siebie,a pokochasz innych ludzi i świat takim jakim być powinien 23 Odpowiedź przez Letizia 2013-02-06 17:19:41 Letizia Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-05 Posty: 58 Odp: Współuzależnienie mwdowa81 napisał/a:Szkoda, że mój mąż nie dostał takiej łaski miał 35 lat mamy wspaniałą córkę, która właśnie obchodziła swoje 4 urodziny. Nie potrafię tego zrozumieć "dlaczego"?Witaj. To temat smutny, ale prawdą jest,ze dal rady zrozumieć. Trzeba miec pomoc, i przede wszystkim samemu tego chcieć, -inaczej nie ma szans nikt mu nie pomoże. Znam to doskonale, taki byl mój tata, zmarł na marskość. 24 Odpowiedź przez 2013-02-06 17:20:57 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-17 Posty: 487 Wiek: 44 Odp: Współuzależnienie mwdowa81 napisał/a:Tylko że cierpiałam jak żył i cierpię do dostosowanie sie do patologicznego,długo trwajacego zachowania osoby,z która sie zyje np alkoholikaCechami wspoluzaleznienia sanadkontrola nadopowiedzialnosc,nadopiekuńczoscpoczucie winyuzaleznienie emocjonalne itdTe wszystkie cechy pozostaja nawet jak nie zyje sie juz z mozna czuc sie szczesliwym zyjac takimi zachowaniamiZebyto zmienica trzeba isc na terapie dla tez pomyslec o swojej małej coreczce ,która obdarowujesz takimi cechami , zupelnnie nieświadomie. 25 Odpowiedź przez Letizia 2013-02-06 17:23:07 Letizia Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-05 Posty: 58 Odp: Współuzależnienie trzeźwy alkoholik napisał/a:nikt nie jest winny rakowi,cukrzycy...alkoholizm to też choroba i nie ma tu winy nikogoPrzepraszam, ale nie jest to prawdą. Rak , cukrzyca itd...to stan który sam wybiera, alkohol nie.....są sposoby walki z nim, problemem jest osoba, ktorej tak wygodnie, bo jemu to nie przeszkadza. 26 Odpowiedź przez trzeźwy alkoholik 2013-02-06 17:24:50 trzeźwy alkoholik Zbanowany Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2013-02-06 Posty: 107 Wiek: 42 Odp: Współuzależnienie napisał/a:Te wszystkie cechy pozostaja nawet jak nie zyje sie juz z alkoholikiem..to sedno sprawy Pokochaj siebie,a pokochasz innych ludzi i świat takim jakim być powinien 27 Odpowiedź przez trzeźwy alkoholik 2013-02-06 17:27:24 trzeźwy alkoholik Zbanowany Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2013-02-06 Posty: 107 Wiek: 42 Odp: Współuzależnienie Letizia napisał/a:trzeźwy alkoholik napisał/a:nikt nie jest winny rakowi,cukrzycy...alkoholizm to też choroba i nie ma tu winy nikogoPrzepraszam, ale nie jest to prawdą. Rak , cukrzyca itd...to stan który sam wybiera, alkohol nie.....są sposoby walki z nim, problemem jest osoba, ktorej tak wygodnie, bo jemu to nie nie wybiera sobie choroby alkoholowej,nikt swiadomie nie chce cierpieć i nie chce cierpienia swoich bliskich,to własnie przykład nie wiedzy o tej chorobie Pokochaj siebie,a pokochasz innych ludzi i świat takim jakim być powinien 28 Odpowiedź przez missnowegojorku 2013-02-06 17:30:01 missnowegojorku Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-05-19 Posty: 5,674 Wiek: 49 Odp: Współuzależnienie trzeźwy alkoholik napisał/a:gdy zajmiesz się sobą i swoim leczeniem,może pozbędziesz się tych pytań?Mam podobnie, tylko nie piję 6.... 29 Odpowiedź przez trzeźwy alkoholik 2013-02-06 17:34:33 trzeźwy alkoholik Zbanowany Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2013-02-06 Posty: 107 Wiek: 42 Odp: Współuzależnienie Cierpienie jest niezawodnym sposobem zbudzenia duszy ze snu. Miłość też to potrafi./Saul Bellow/ Pokochaj siebie,a pokochasz innych ludzi i świat takim jakim być powinien 30 Odpowiedź przez missnowegojorku 2013-02-06 17:38:06 missnowegojorku Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-05-19 Posty: 5,674 Wiek: 49 Odp: Współuzależnienie trzeźwy alkoholik napisał/a:Cierpienie jest niezawodnym sposobem zbudzenia duszy ze snu. Miłość też to potrafi./Saul Bellow/Albo kiedy ma się do siebie mniej szacunku niż do żura z "podbudki z piwem" 31 Odpowiedź przez trzeźwy alkoholik 2013-02-06 17:40:36 trzeźwy alkoholik Zbanowany Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2013-02-06 Posty: 107 Wiek: 42 Odp: Współuzależnienie missnowegojorku napisał/a:do żura z "podbudki z piwem"to też człowiek,może chory,może cierpi,z pewnością czuje jak kazdy inny Pokochaj siebie,a pokochasz innych ludzi i świat takim jakim być powinien 32 Odpowiedź przez missnowegojorku 2013-02-06 17:43:02 missnowegojorku Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-05-19 Posty: 5,674 Wiek: 49 Odp: WspółuzależnienieWiem, ale zaczeliśmy pisać o przyczynach, kótre prowdza do leczenia i trzeźwuienia , prawda? Trochę zdryfowałeś o wątku rozmowy 33 Odpowiedź przez Letizia 2013-02-06 17:44:38 Letizia Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-05 Posty: 58 Odp: Współuzależnienie trzeźwy alkoholik napisał/a:Cierpienie jest niezawodnym sposobem zbudzenia duszy ze snu. Miłość też to potrafi./Saul Bellow/Pięknie napisane! Jestem w drodze do terapii grupowej...., milość, czy fobia społeczna, oto jest pytanie! 34 Odpowiedź przez trzeźwy alkoholik 2013-02-06 17:51:50 trzeźwy alkoholik Zbanowany Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2013-02-06 Posty: 107 Wiek: 42 Odp: Współuzależnienie leczenie,terapia to WOLNOŚĆ...nic nie robienie ze swoją dysfunkcją to CIERPIENIE Pokochaj siebie,a pokochasz innych ludzi i świat takim jakim być powinien 35 Odpowiedź przez missnowegojorku 2013-02-06 18:00:08 missnowegojorku Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-05-19 Posty: 5,674 Wiek: 49 Odp: Współuzależnienie trzeźwy alkoholik napisał/a:leczenie,terapia to WOLNOŚĆ...nic nie robienie ze swoją dysfunkcją to CIERPIENIEMatkoo, to brzmi jak jakieś prawnie mózgu, ja uciekam.... 36 Odpowiedź przez trzeźwy alkoholik 2013-02-06 18:03:09 trzeźwy alkoholik Zbanowany Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2013-02-06 Posty: 107 Wiek: 42 Odp: Współuzależnienie każdy ma wybór Pokochaj siebie,a pokochasz innych ludzi i świat takim jakim być powinien 37 Odpowiedź przez betti67 2013-02-06 18:04:21 betti67 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-30 Posty: 538 Odp: WspółuzależnienieKochani a jak żyć z trzeźwym alkoholikiem? 38 Odpowiedź przez trzeźwy alkoholik 2013-02-06 18:05:53 trzeźwy alkoholik Zbanowany Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2013-02-06 Posty: 107 Wiek: 42 Odp: Współuzależnienie betti67 napisał/a:Kochani a jak żyć z trzeźwym alkoholikiem?należy dowiedzieć się jak najwięcej o chorobie alkoholowej i samej/samemu zająć się swoim leczeniem Pokochaj siebie,a pokochasz innych ludzi i świat takim jakim być powinien 39 Odpowiedź przez betti67 2013-02-06 18:10:42 betti67 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-30 Posty: 538 Odp: WspółuzależnienieMój facet jest trzeźwym się dowiadywałam o tej chorobie, ale chcę wiedzieć się i mam lęk co dalej. 40 Odpowiedź przez trzeźwy alkoholik 2013-02-06 18:12:25 Ostatnio edytowany przez trzeźwy alkoholik (2013-02-06 18:12:44) trzeźwy alkoholik Zbanowany Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2013-02-06 Posty: 107 Wiek: 42 Odp: Współuzależnienie betti67 napisał/a:Mój facet jest trzeźwym się dowiadywałam o tej chorobie, ale chcę wiedzieć się i mam lęk co oprócz wszywki korzysta z mitngów AA,terapii,psychoterapeuty? Pokochaj siebie,a pokochasz innych ludzi i świat takim jakim być powinien 41 Odpowiedź przez betti67 2013-02-06 18:19:07 betti67 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-30 Posty: 538 Odp: WspółuzależnienieKorzystał przez moment ale twierdzi,ze to nie dla niego. Teraz czuje sie świetnie i bardzo chce nie pić. Dużo na ten temat rozmawiamy,ale wciąż mam obawy 42 Odpowiedź przez trzeźwy alkoholik 2013-02-06 18:22:16 Ostatnio edytowany przez trzeźwy alkoholik (2013-02-06 18:23:40) trzeźwy alkoholik Zbanowany Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2013-02-06 Posty: 107 Wiek: 42 Odp: Współuzależnienie betti67 napisał/a:Korzystał przez moment ale twierdzi,ze to nie dla niego. Teraz czuje sie świetnie i bardzo chce nie pić. Dużo na ten temat rozmawiamy,ale wciąż mam obawywiec jest tylko abstynentem,nie pije ze strachu przed wszywką...trzeźwiejący alkoholik to taki,który się leczy w terapiach i grupach AA i nie korzysta z wszywki,problem nie jest w tyłku,tylko w głowie i duszy,w emocjach i uczuciach i wszywka nic nie zająć się swoim leczeniem,a nie alkoholikiem Pokochaj siebie,a pokochasz innych ludzi i świat takim jakim być powinien 43 Odpowiedź przez missnowegojorku 2013-02-06 18:45:30 missnowegojorku Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-05-19 Posty: 5,674 Wiek: 49 Odp: WspółuzależnienieNo to już jest jakas dyskusja. z trzeżwym alkoholikiem normalnie się zyję, jak z kazdym innym człowiekiem... 44 Odpowiedź przez trzeźwy alkoholik 2013-02-06 18:52:40 trzeźwy alkoholik Zbanowany Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2013-02-06 Posty: 107 Wiek: 42 Odp: Współuzależnienie missnowegojorku napisał/a:z trzeżwym alkoholikiem normalnie się zyję, jak z kazdym innym człowiekiem...trzeźwiejący alkoholik to ten który się leczy...nie,nie zyje się normalnie,bo osoba uzalezniona uczy się życia od nowa gdy przestaje pić i może być nie do zniesienia,dlatego ważne aby bliscy takiej osoby też skorzystali z pomocy terapii Pokochaj siebie,a pokochasz innych ludzi i świat takim jakim być powinien 45 Odpowiedź przez missnowegojorku 2013-02-06 20:22:03 Ostatnio edytowany przez missnowegojorku (2013-02-06 20:23:02) missnowegojorku Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-05-19 Posty: 5,674 Wiek: 49 Odp: WspółuzależnienieZalezy na jakim jest etapie trzeźwienia...Nie przesadzaj nie można kogoś traktować jak świętej że żadne leczenie nie trwa bezterminowo, a kończy się.... 46 Odpowiedź przez trzeźwy alkoholik 2013-02-06 20:30:25 trzeźwy alkoholik Zbanowany Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2013-02-06 Posty: 107 Wiek: 42 Odp: Współuzależnienie leczenie dysfunkcji i uzależnień trwa do końca życiaPrzydatne książki:* Janet Wojtitz, "Lęk przed bliskością - jak pokonać dystans w związku? * Janet Woititz, "Dorosłe dzieci alkoholików?* Beattie Melody, "Koniec współuzależnienia?* Susan Forward, "Toksyczni rodzice?* Sandra Ray, "Zasługuję na miłość? * Anna Dodziuk, "Pokochać siebie"* Alice Miller, "Mury milczenia"* Pia Mellody, "Toksyczna miłość"* Susan Forward, "Gdy mój partner łże jak... pies?* Katarzyna Miller, Ewa Konarowska, "Chcę być kochana tak jak chcę? * Marcin Pietraszek, "Dlaczego warto pokochać siebie? * Veronica Ray, "Jak być sobą. Dobre życie bez uzależnień" * Abraham Twerski, "Uzależnione myślenie? Pokochaj siebie,a pokochasz innych ludzi i świat takim jakim być powinien 47 Odpowiedź przez betti67 2013-02-06 21:00:14 betti67 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-30 Posty: 538 Odp: WspółuzależnienieMyślę,że bardzo dużo zrozumiał na trzeźwo,twierdzi,że teraz dopiero czuje i poznaje smak hobby ,ktore go pochłania,i wydaje mi się ,że czuje się szczęśliwy na ja mogę mu pomóc by już nie chcial sięgać do kieliszka,jak mam go traktować,jak zachowywać się ,żeby mu było łatwiej. Żeby ta jego/nasza nowa droga prowadzila nas szczęśliwie bez niejako takiej recepty na obcowanie z trzeżwiejacym alkoholikiem,ale zdaję sobie sprawę z tego ,że to nie ja lecz on musi sam mieć sile wytrwania i szczerej ma,ale jak długo?nie przez całe życie będę czuła gdzieś głęboko-lęk? 48 Odpowiedź przez trzeźwy alkoholik 2013-02-06 21:02:49 trzeźwy alkoholik Zbanowany Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2013-02-06 Posty: 107 Wiek: 42 Odp: Współuzależnienie alkoholikowi można pomóc,pomagając sobie (terapia dla siebie) poraz kolejny powtarzam,trzeźwiejący alkoholik leczy się,wszywka to tylko nie picie Pokochaj siebie,a pokochasz innych ludzi i świat takim jakim być powinien 49 Odpowiedź przez betti67 2013-02-06 21:14:20 betti67 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-30 Posty: 538 Odp: WspółuzależnienieRozumiem i bez terapii nici,a to co mi opowiada to bajki? 50 Odpowiedź przez Cyngli 2013-02-06 21:33:17 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Współuzależnienie betti67 napisał/a:Rozumiem i bez terapii nici,a to co mi opowiada to bajki?betti67, powinnaś korzystać z różnych źródeł, by pomóc sobie i tego wątku nie jest wyrocznią, tylko facetem, który wychodzi z alkoholizmu dzięki terapii i jej ludzi, którzy nie chodzili na terapię, a przestali pić, są cudownymi, silnymi człowiek jest inny i to, co pomaga jednemu, niekoniecznie musi służyć drugiemu. 51 Odpowiedź przez missnowegojorku 2013-02-06 22:39:13 missnowegojorku Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-05-19 Posty: 5,674 Wiek: 49 Odp: WspółuzależnienieZgadzam się. Człowieka nie wsadzi się do szuflady z napisem np. alkoholik i na tym koniec. Wszelkie stereotypy są raczej przeszkodą w rozwoiju nauki i cywiwlizacji. 52 Odpowiedź przez Letizia 2013-02-06 22:42:22 Letizia Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-05 Posty: 58 Odp: Współuzależnienie betti67 napisał/a:Rozumiem i bez terapii nici,a to co mi opowiada to bajki?Betti..alkohol to temat rzeka...trudny..bbbbardzo. I często nie dostępny dla wszystkich, malo kto wie..czemu tak jest, znam to od poszewki. 53 Odpowiedź przez trzeźwy alkoholik 2013-02-06 23:53:23 trzeźwy alkoholik Zbanowany Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2013-02-06 Posty: 107 Wiek: 42 Odp: Współuzależnienie Cynicznahipo napisał/a:Znam ludzi, którzy nie chodzili na terapię, a przestali pić, są cudownymi, silnymi rodziny tych osób jak im się żyje z osobami które się nie leczą...trzeźwośc to ciężka praca nad sobą w terapii i grupach samopomocowych...nie picie to tylko abstynencja,kto nie rozumie róznic,nie wie nic o chorobie alkoholowej Pokochaj siebie,a pokochasz innych ludzi i świat takim jakim być powinien 54 Odpowiedź przez trzeźwy alkoholik 2013-02-06 23:55:54 trzeźwy alkoholik Zbanowany Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2013-02-06 Posty: 107 Wiek: 42 Odp: Współuzależnienie betti67 napisał/a:Rozumiem i bez terapii nici,a to co mi opowiada to bajki?bez terapii lub grup samopomocowych to nie trzeźwość/leczenie,to tylko nie picie,a to ciężka choroba/śmiertelna i jak każdą chorobę należy leczyć,tak,opowiada ci bajki,alkoholicy nie leczący się to najlepsi manipulanci na świecie Pokochaj siebie,a pokochasz innych ludzi i świat takim jakim być powinien 55 Odpowiedź przez marena7 2013-02-07 09:05:52 marena7 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: tarepeuta uzależnień Zarejestrowany: 2010-12-20 Posty: 1,447 Wiek: 58 Odp: Współuzależnienie betti67 napisał/a:Rozumiem i bez terapii nici,a to co mi opowiada to bajki?Trzeba poznać i zrozumieć mechanizmy tej choroby, aby umieć się oprzeć manipulacjom jesteś z alkoholikiem, to idź do poradni uzależnień na terapeutyczną grupę dla współuzależnionych. Tam się wszystkiego jest za mało miejsca, by opisać partner nie jest alkoholikiem trzeźwym, tylko suchym. To zasadnicza różnica. 56 Odpowiedź przez Cyngli 2013-02-07 11:09:02 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Współuzależnienie trzeźwy alkoholik napisał/a:Cynicznahipo napisał/a:Znam ludzi, którzy nie chodzili na terapię, a przestali pić, są cudownymi, silnymi rodziny tych osób jak im się żyje z osobami które się nie leczą...trzeźwośc to ciężka praca nad sobą w terapii i grupach samopomocowych...nie picie to tylko abstynencja,kto nie rozumie róznic,nie wie nic o chorobie alkoholowejNie muszę pytać, miałam to w domu!Przestań się zachowywać, jakbyś postradał wszystkie rozumy, bo to, że nie pijesz od trzech lat i jedenastu miesięcy nie czyni Cię Wszechwiedzącą wprowadzać ludzi w błąd, zapoznaj się z innymi możliwościami leczenia. To, że Tobie pomaga terapia, nie znaczy, że każdemu również. 57 Odpowiedź przez trzeźwy alkoholik 2013-02-07 11:11:08 trzeźwy alkoholik Zbanowany Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2013-02-06 Posty: 107 Wiek: 42 Odp: Współuzależnienie chetnie się dowiem o innych formach leczenia...poza oczywiście terapią i grupami samopomocowymi Pokochaj siebie,a pokochasz innych ludzi i świat takim jakim być powinien 58 Odpowiedź przez Cyngli 2013-02-07 11:14:47 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2013-02-07 11:19:24) Cyngli Gość Netkobiet Odp: Współuzależnienie trzeźwy alkoholik napisał/a:chetnie się dowiem o innych formach leczenia...poza oczywiście terapią i grupami samopomocowymiŚwietnie. W takim razie powodzenia w nie jestem materiałem na terapeutę, więc wprowadzać Cię nie Znam osoby, którym wystarczyła detoksykacja i wsparcie najbliższych. Jedna z nich nie pije już ponad 12 lat. 59 Odpowiedź przez trzeźwy alkoholik 2013-02-07 11:24:45 Ostatnio edytowany przez trzeźwy alkoholik (2013-02-07 11:25:10) trzeźwy alkoholik Zbanowany Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2013-02-06 Posty: 107 Wiek: 42 Odp: Współuzależnienie Cynicznahipo napisał/a:Edit: Znam osoby, którym wystarczyła detoksykacja i wsparcie najbliższych. Jedna z nich nie pije już ponad 12 to nie leczenie,to zminimalizowanie objawów odstawiennych,a nie picie/branie to tylko abstynencja,to nie ma nic wspólnego z leczeniem Pokochaj siebie,a pokochasz innych ludzi i świat takim jakim być powinien 60 Odpowiedź przez headstrong 2013-02-07 11:26:35 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2013-02-07 15:18:23) headstrong Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-01 Posty: 120 Odp: Współuzależnienie mwdowa81 napisał/a:Tylko, że chory na raka chce się leczyć a co do alkolizmu bywa z tym to też wina społeczeńswta bo to wstyd i co rodzina mojej teściowej była naprwdę chora stwierdziła, że jak pije w domu to nikt go nie widzi a teraz lament że oniczym nie wiedziała i nie myślała że aż tak pije. Ostateczne jej stwierdzenie a kto nie pije w dzisiejszych czasachTo właśnie alkohol powoduje takie zmiany w mózgu, wypiera świadomość choroby alkoholowej, alkohol powoduje, że chory nie chce się leczyć, nie czuje takiej potrzeby, uważa, że jest że trudno to zrozumieć, bez terapii, prawdziwego przyłożenia się do niej nie zrozumiesz tego. Pomagałaś mu w jaki sposób?Wile osób współuzależnionych nieświadomie pomaga alkoholikowi w tkwieniu w nałogu. Taka jest obwiniam Cię, nie zrozum mnie spamTu nie ma, że komuś się udało i przestał pić. Nie nie sprawa przypadku ale bardzo często osiągnięcia swojego osobistego dna. Strony 1 2 3 Następna Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Uzależnienie i współuzależnienie tworzą błędne koło, z którego bardzo trudno się wyrwać. Dlatego eksperci przekonują, że niezbędna jest w tym celu nie tylko terapia osób uzależnionych, lecz także specjalna terapia dla osób współuzależnionych. – Objawy współuzależnienia, czy też taki syndrom może rozwinąć się przy każdym uzależnieniu: od alkoholu, narkotyków, ale też przy tzw. uzależnieniach behawioralnych (od czynności) – mówi Jagoda Juskowiak, psycholog i specjalista terapii uzależnień ze Stowarzyszenia Karan. Przykładami uzależnień behawioralnych są np. patologiczny hazard, seksoholizm, zakupoholizm czy siecioholizm. Niestety, oficjalne statystyki wskazują, że osób zmagających się z problemami uzależnienia oraz współuzależnienia jest w Polsce łącznie co najmniej kilka milionów. – Często mówi się o tym, że współuzależnienie jest jakby lustrzanym odbiciem uzależnienia. Czyli partnerki, bądź partnerzy osób uzależnionych stosują nieświadomie takie mechanizmy zachowania, jak np. zaprzeczanie problemowi. Osoby współuzależnione biorą też na siebie odpowiedzialność za konsekwencje zachowań związanych z uzależnieniem. Często tak naprawdę całe życie jest skoncentrowane na tym, żeby minimalizować konsekwencje uzależnienia bliskiej osoby – mówi Jagoda Juskowiak. Osoba żyjąca z uzależnionym partnerem znajduje się zatem w sytuacji dużego i przewlekłego stresu. Dlatego eksperci rekomendują takim osobom podjęcie specjalnej terapii – dla osób współuzależnionych. – Konsekwencjami niepodjęcia terapii w temacie współuzależnienia mogą być różnego rodzaju choroby psychosomatyczne, czyli np. nerwice, zaburzenia emocjonalne, zaburzenia funkcjonowania układu pokarmowego czy też choroby autoimmunologiczne – ostrzega Jagoda Juskowiak. Profesjonalną pomoc psychologiczną w radzeniu sobie z problemami uzależnienia i współuzależnienia można uzyskać w poradniach terapii uzależnień lub ośrodkach (centrach) interwencji kryzysowej. W Polsce działa też wiele instytucji państwowych wspierających walkę z uzależnieniami. Można w nich uzyskać rzetelne i wiarygodne informacje na temat różnego rodzaju nałogów oraz skutecznych sposobów ich zwalczania. Na przykład, informacji dotyczących uzależnienia od alkoholu można szukać na stronie internetowej Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA), a dotyczących uzależnienia od narkotyków na stronie Krajowego Biura Do Spraw Przeciwdziałania Narkomanii. Niedawno powstała też, pod auspicjami Ministerstwa Zdrowia, specjalna strona internetowa dedykowana uzależnieniom behawioralnym. Wiktor Szczepaniak ( współuzależnienie Nawigacja wpisu
wiecie,ja nie placze,nie robie z siebie ofiary,ale moja bezsilnosc mnie wykancza... moj maz jest uzalezniony od metamfetaminy,tego krysztalu,ktory daje "szczescie"...ja nie chce wierzyc,ze on jest tym bezdusznym narkomanem,ktory manipuluje swoimi bliskimi..chce wierzyc,zenaprawde juz nie bierze i ze to wszystko co znajduje w jego kieszeniach,biale slady pod jego nosem to tylko akty zlosliwosci,ktore wykonuje wobec mnie"bo ja szukam,kontroluje go i sprawdzam"zostawia taka "podpuche"bo skoro szukam to dobrze zebym cos znalazla...jestem z nim odkad skonczylam 16 lat,teraz mam 34,on 35,nasz syn doproowadzil sie do takiego stanu,ze mial omamy sluchowe,wzrokowe,wydawalo mu sie,ze wszyscy spiskuja przeciwko niemu,nawet terapeuta na rozmowe z ktorym udalo mi sie go zaciagnac, byl podstawiony..spotkal sie z nim 3razy,pozniej stwierdzil,ze nic to nie wnosi do jego zycia,ze sam moze sobie poradzic ze swoim problemem..uleglam,ale gdy po jakims czasie zczely sie znow dziwne zachowania,poprosilam go o zrobienie testu na obecnosc narkotykow w negatywny,po pewnym czasie kolejny -rowniez negatywny...a zchowania dalej dziwne...od tamtej pory nie chce slyszec o znalazlam pelny worek i rurke ukryte w jego skarpetce,stwierdzil,ze dostal od kogos,chcial wziac,ale nie zrobil domu wciaz znajduje krysztalki:to na stoliku,to na zlewie...ale to sa przeciez moje "urojenia"...ja zdaje sobie sprawe,ze stalam sie wspoluzalezniona,za kilka dni ide do psychologa,zeby ratowac siebie...wiecie co boli najbardziej?to ze z kochanego czlowieka zrobil sie kawalek drewna,niezdolny do wspolczucia,czulosci i bycia z rodzina...dodajcie otuchy,powiedzcie,ze nie bierze,ze to skutki uboczne sprzed "terapii",to dziwne zachowanie minie,ze bedzie taki jak byl kiedys,ze sie myle posadzajac go o ciagle cpanie...
forum dla współuzależnionych od narkotyków